Projekt Wrocław 3 – wrażenia Mateusza

Raport Farloona zrobił na mnie wielkie wrażenie, to jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że powinienem wziąć sprawy swoje ręce i jechać na PW. Do tej pory przez 3 lata przeczytałem i przesłuchałem mnóstwo materiałów, czytałem fora o uwodzeniu, zapisałem się na mnóstwo newsletterów, ale nie za bardzo przekładało się to na praktykę.

Czytaj dalej

Uwodzenie dotykiem 2 – prosto i skutecznie

Napisałem „Uwodzenie dotykiem 2″. Jest to całkowicie przebudowana kontynuacja pierwszej części (20 stron więcej od pierwszej wersji).

Zebrałem w nim doświadczenia 3-ch edycji Projektu Wrocław (imprezy już uznaną za kultową) i swojej pracy z ludźmi.

Dostajesz ode mnie:

- proste, skuteczne rozwiązania takich problemów jak szufladka przyjaciel, czekanie na seks, spotkania prowadzące donikąd

- masę przykładów wykorzystania opisanych techniki

- pełne relacje z uwodzenia (fragmenty niepublikowane do tej pory w e-booku)

- wszystko opisane w sposób przystępny i łatwy do zastosowania od razu w praktyce

Jeżeli jesteś zapisany na mój newsletter to sprawdź skrzynkę e-mail, pewnie już tam jest. Jeżeli chcesz go przeczytać to clicknij na okładkę po prawej stronie.

Wybrane opinie o „Uwodzenie dotykiem 2″:

„Uważam, że jest to co najmniej jeden z najlepszych ebooków o uwodzeniu jaki czytałem jeżeli nie najlepszy :-) .”

Mariusz, Szczecin
„Świetnie że wydałeś nowego e-booka. Jest dużo lepszy od poprzedniego(ale pewnie wiesz o tym). Dobrym pomysłem było umieszczenie w nim artykułów z bloga i FR-ów”.

Stuffan

„Bardzo dobrze to wygląda – jest obszerniej i dobrze się czyta”.
Luke

„Całość robi świetne  pierwsze  wrażenie, co też sprawidziłem dla  pewności na kumplu, którego obdarzyłem książką, w ramach praw autorskich. Pierwsze co  mi  się rzuciło w  oczy to  silny  wydźwięk promocyjny  Twojej strony i działalności, co dodatkowo pobudziło wrażenie „mocna firma”. Uwadze  kumpla to uszło. Był tak „zajarany” książką, że łykał strony „duszkiem” ! Kilkukrotnie odwiedził już Twoją  stronę i on sam  zmienia  się  z dnia na dzień. -Nie  ogarniam go! :D - Jednego  dnia  jeszcze załamany frustrat, drugiego jest  na basenie, zapisuje  się na kółko teatralne, spotyka się z koleżankami, coś kombinuje, dotyka je, opowiada jak  się uśmiechają i że na  naprawdę to lubią!  Dodaje, że nie może sobie darować,  że nie  słuchał moich rad (co jest dobrą  informacją w  kontekście  wagi książki. Konkretnie, prosto i z pozycji autorytetu przemawia  do sedna). Jemu samemu trudno jest znaleźć cokolwiek  co  mółby  wytknąć ebookowi :) . Good job”

Mage

„Zajebisty jest !!!!!!!! Wróżę Ci duży sukces bracie tylko nigdy się nie poddawaj”

Maciek Hobbysta

„Niedawno do moich rąk trafił ebook „Uwodzenie Dotykiem – zasady skutecznej eskalacji” stworzony przez Feniksa. Jako, że nie był to pierwszy poradnik z jakim miałem do czynienia i do niego podszedłem sceptycznie. Jak się potem okazało, oceniłem go błędnie. Feniks opisał jedną z najważniejszych rzeczy jakie są ważne już od pierwszego kontaktu. A mianowicie eskalowanie dotyku! To jaki on będzie zależne jest od Twojej wewnętrznego samopoczucia, Twojej inner game. A to jest już zależne od tego jak bardzo otwartym seksualnie facetem jesteś ;)
W ebooka jest jeszcze masa innych przydatnych rzeczy. Po przeczytaniu całego i wprowadzeniu do mojej gry odczułem wewnętrzny level up :)
Polecam przeczytać!”.

Kinley

Projekt Wrocław – wrażenia Naughty’ego, trenera

Mialem przyjemnosc dawac wyklad na temat zwiazkow i dynamiki relacji damsko-meskich podczas paru ostatnich edycji Projektu Wroclaw. Feniks zawsze imponowal mi tym, ze ma plany i dazy do ich spelnienia – czego dowodem jest sam „Projekt”.

Czytaj dalej

Projekt Wrocław 2, czyli ” za tym szorstkim podejściem kryje się głębia” – wrażenia Moody’ego

Witam wszystkich serdecznie!

Postanowiłem napisać tego posta by podzielić się odczuciami jakie wiązały (dalej wiążą) się z moim udziałem w, jakże unikatowym, przedsięwzięciu jakim był „Projekt Wrocław 2″.

Słowo „odczucia” zostało użyte tutaj nie bezpodstawnie. Nie będę opisywać akcji jakie się działy, ponieważ dla mnie większe znaczenie miało to co się działo ze mną, a właściwie w mojej głowie.
Czytaj dalej