Opinie

Wrażenia Rokey'a - rok po Projekcie Feniks - Wrocław

Jest luty roku 2011 i wpadłem na pomysł iż jest to dobry pomysł na podsumowanie rocznicy od momentu ukończenia szkolenia z Feniksem. W paru akapitach przedstawię wam jak wygląda teraz moje życie. Zacznę od paru statystyk.

Przed szkoleniem, w ciągu całego życia uprawiałem seks może z 8-10 kobietami. Stworzyłem kilka nieudanych związków, cały czas zwalając winę na to że jestem biednym studentem oraz licząc iż te właściwe kobiety w końcu do mnie przyjdą. Rok po roku nic takiego się nie działo, a moja frustracja rosła z czasem. Zdecydowałem się na udział w szkoleniu. Przez ostatni rok, przespałem się z około 30-35 kobietami. Tak dokładnie to jest 3-4 razy więcej niż w ciągu całego życia. Co się zmieniło? Stałem się milionerem? Nie. Gwiazdą rocka? Nie. Aktorem? Też nie. Po prostu przestałem być frajerem i stałem się mężczyzną. Kim teraz jestem i jak postrzegam siebie? Jestem przystojnym businessmanem, którego pasją jest sport oraz rozwój osobisty. Jestem konsultantem w firmie konsultingowej w niszowej branży i patrzę na świat oczami optymisty. Wszedłem związek z atrakcyjną kobietą, która odpowiada mi pod wieloma względami, przede wszystkim jeżeli chodzi o charakter i to jak mnie traktuje.  

Na co jeszcze to się przełożyło? Na szczęście w życiu zawodowym i prywatnym. Otóż, asymiluję się z poglądem iż pełnia szczęścia w naszym życiu (mężczyzn) można sobie wyobrazić jako trójkąt równoramienny. Ważne że jest to trójkąt równoramienny, bo to obrazuje idealną harmonię. Co symbolizują ramiona tego trójkąta? Jest wiele szkół, ja uważam że trzy rzeczy: pierwsza – pieniądze, sytuacja finansowa, status, druga – pasja w życiu, realizowanie się w zawodzie, dążenie do sukcesu, trzecia rzecz to stabilność emocjonalna, sfera uczuciowa, w przypadku mężczyzn niezłomnie związana z kobietami (i nie jest to Twoja matka). Wydawać by się mogło że jedno drugim można nadrobić, w sensie kasą można kupić uczucia, a pasją w życiu można zastąpić stabilność emocjonalna. Ja uważam że jedno wynika z drugiego. Jeśli masz pasje w życiu i robisz to co lubisz, poświęcasz temu czas, by być w tym coraz lepszym, to stajesz się specjalistą. Stając się specjalistą generujesz przewagę na rynku pracy nad innymi, dyktujesz warunki pracodawcom, a co za tym idzie stajesz się lepiej opłacany. Kasa i pasje w życiu, czynią Cię facetem bardziej atrakcyjnym dla kobiet.

Dlaczego o tym napisałem. Feniks to trener, który nie uczy tylko uwodzenia kobiet. Mogę się tutaj posłużyć cytatem z Mysterego: „It’s not just about picking up women, it’s about building a life!” (tu nie chodzi tylko o uwodzenie kobiet, tu chodzi o budowanie życia”.
Jakie wnioski wyciągnąłem dla siebie ze szkolenia, a przede wszystkim z wdrażania w życie pewnego rodzaju zmian? W istocie to co wychodzi przy uwodzeniu, to co jest powodem niepowodzeń z kobietami, jest także przyczyną niepowodzeń w życiu prywatnym i zawodowym. W dużej mierze jest to lenistwo. Więc po pierwsze – Nie ma nic bez pracy. Żadne szkolenie nic Ci nie da, jeśli nie będziesz zasuwał i wdrażaniu w życie tego czego się nauczyłeś. Jeśli osiągnąłeś sukces już na szkoleniu – gratuluję, jeśli nie – zapier… dalej, sukces przyjdzie, jak na niego zapracujesz. Nie tylko przez prawo statystyki (im więcej podejść, tym więcej umiejętności) ale przed wyciąganie wniosków i aplikowanie jej do kolejnej sytuacji.

Druga rzecz to tzw. „willingness to walk away” – zademonstruj kobiecie, partnerowi biznesowemu, czy komukolwiek z kim się integrujesz, wiadomość iż bez niego także sobie poradzisz. Pokaż kobiecie, że nie, nie masz spiny o to, czy ona się z Tobą prześpi czy nie. Nie ta to będzie inna. Tak samo w biznesie, Nie ten klient kontrahent, czy wspólnik, znajdziesz innego, mamy bezrobocie, dużo ludzi szuka źródła pieniędzy, hello!

Trzecia rzecz. Traktuj kobietę jak partnera, jak osobę równorzędną, równą tobie. Nie wystawiaj pochwy na piedestał. Pochwa to pochwa nic w niej szczególnego, kobieta jest także człowiekiem J Nie umizguj się. Coś Ci nie pasuje powiedz to od razu, pokaż jej że jest z Tobą dlatego, że to Ty ją wybrałeś.

Po czwarte, uświadom sobie że to wszystko jest proste, łatwe i przyjemne. Kontroluj to co możesz kontrolować, skup się tylko i wyłącznie na tym, co możesz zrobić bezpośrednio – na czynach, nie na rezultatach. Rezultaty osiągniesz w wyniku czynów. Czy masz wpływ na to czy kobieta się z Tobą prześpi? NIE!!!! Ale na co masz wpływ? Na to że do niej podejdziesz, uśmiechniesz się, dotkniesz, porozmawiasz i zaproponujesz. Jeśli się zgodzi super, jeśli nie to nie ma problemu. Przecież chodzi o to żeby obojgu było dobrze.

Po piąte i ostatnie – UWAŻAJ!!! Tak, tak, z czasem uwodzenie jest jak narkotyk, nie jesteś w stanie przejść obojętnie wobec atrakcyjnej kobiety… Ech, a wszystko przez to że Feniks szkoli na zasadzie wytworzenia naturalnych odruchów, zachowań. Moment, powiedziałem przez to? Nie raczej dzięki temu. Feniks jeszcze raz dzięki za nowe spojrzenie na świat!