Opinie

Wrażenia Grzegorza po szkoleniu Ultimate Seduction Weekend - 24 - 26 czerwiec 2011 - Wrocław

Feniks cały czas czuwał nad naszym samopoczuciem i gdy coś nie było jasne to zadawał dodatkowe pytania aby dojść do sedna sprawy i rozpieprzyć ograniczające mnie przekonanie. W części teoretycznej była zawarta też wiedza o uwodzeniu stricte jako takim. Czyli jak podejść do kobiety jak ją zacząć dotykać itp na co zwracać uwagę podczas interakcji z kobietą oraz jak radzić sobie podczas tzw. shittest-ów czy zdawkowych odpowiedzi. To była część teoretyczna. Później zrobiliśmy 3 godzinki przerwy aby każdy mógł przygotować się do praktyki w klubie.Gdy byliśmy na rynku już wszyscy Feniks po chwili zastanowienia zabrał nas do klubu, nazwijmy go A, gdzie było niewiele miejsca i odbijałem się kolejno od każdej laski do której próbowałem zagadać a było ich bodajże 4 albo 5. W końcu zrezygnowany podbiłem na parkiet gdzie próbowałem zagadać jeszcze do jednej i też lipa. Myślę sobie no nic tańczę dalej a tańczyłem plecami do wejścia na parkiet i nagle widzę jak obok mnie pojawia się niska brunetka z kręconymi włosami idealnie mój typ. Miała na sobie takie fajne spodenki i jakby za dużą bluzeczkę białą która odsłaniała czarne ramiączko od stanika i kawałek miseczki. So fuckin' sexy. Gdy była obok mnie złapałem ją za rączkę, ale delikatnie aby jej nie wystraszyć i zacząłem rozmowę po swojemu. Wymieniłem chyba 2 zdania i zaczęliśmy tańczyć. Cholernie seksualny taniec przez jakieś 3-4 minuty. Z racji tego że mam dużą nadwagę to dość konkretnie się zgrzałem więc zaproponowałem żebyśmy zeszli z parkietu i poszli w jakieś ustronne miejsce gdzieś pogadać. Spytałem jej czy zna tutaj jakieś ustronne miejsca bo ja nie znam tego klubu i jestem tam pierwszy raz. W odpowiedzi usłyszałem że tutaj nie ma takich miejsc. Niewiele myśląc wyciągnąłem ją na drugi koniec klubu gdzie było dużo mniej ludzi i tam nic nie mówiąc stanęliśmy naprzeciw siebie spojrzałem jej głęboko w oczy przez jakieś 2 sekundy i zbliżyłem jej usta do swoich na początku cofnęła głowę trochę do tyłu jakby się przestraszyła troszeczkę. Wtedy zwolniłem i powoli dotknąłem jej ust swoimi, zacząłem chwilę muskać a później pełen pocałunek. Dziewczyna była trochę w szoku ze względu na kolczyk w języku. Jakieś 10 minut Trwało na przemian pocałunki i eskalacja dotyku. Chciałem zrobić jej palcówkę ale powiedziała że to za szybko, że jeszcze nie teraz itp. Więc powiedziałem do niej chodź idziemy się przewietrzyć. Wyszliśmy z klubu, a ja niewiele myśląc ciągnę ją za łapkę w stronę taksówki. Zapytała mnie gdzie tak idę to jej powiedziałem że jedziemy do mnie, w odpowiedzi usłyszałem że nie może na tak długo zostawić koleżanki itp itd. W końcu odpuściłem i powiedziałem no dobra wygrałaś wracamy. W klubie jeszcze chwilę pogadaliśmy i poszedłem działać dalej później próbowałem ją znaleźć ale gdzieś mi zniknęła na dłuższą chwilę więc ewakuowałem się do następnego klubu gdzie byli już Feniks i reszta kursantów.

W tym klubie było dość tłoczno a ja niezbyt lubię takie miejsca jak się muszę przeciskać przez tłumy. Podchodziłem dalej do dziewczyn i oczywiście bez efektu. Już byłem zły na siebie że taka fajna akcja a ja nie doprowadziłem. Myślę - idę do toalety - ochłonę i działam dalej. Trafiłem akurat na ubikację koedukacyjną choć myślałem, że to męska, a tam zajebista blondynka sama stoi i czeka na swoją kolej. Stanąłem pół metra od niej i powiedziałem:

nie sądziłem że będzie tylu ludzi w tym klubie.

Na co ona: "Pierwszy raz w tym klubie ??"
-Tak - odpowiedziałem -zazwyczaj imprezuję w Katowicach albo Krakowie.
Ona - O to nie jesteś stąd. Gdzie mieszkasz ?
- Mieszkam w X. Jestem Grzesiek. A ty jak masz na imię ??
Ona - Mam na imię P...
- Ok. Słuchaj chciałem Ci powiedzieć że ślicznie wyglądasz. Całowałaś się kiedyś z kolesiem który ma kolczyk w języku ??
Ona - Nie.
- No to masz okazję ( i w tym momencie się obróciłem tak że stałem przed nią rękę jedną położyłem na ścianę a drugą chwyciłem za jej włosy) i pocałunek podczas tego KC zacząłem eskalować piersi i stymulowałem chwilę jej strefy erogenne. Weszli do toalety jacyś ludzie, więc przerwałem i powiedziałem jej na ucho - Jedźmy do mnie czekam na Ciebie 5 minut przed klubem tam gdzie są taksówki - i wyszedłem. Postawiłem wszystko na jedną kartę. Stojąc przed klubem myślałem sobie "K**wa znowu zjeb**em ja pie**ole jak mogłem spie**olić taką akcję?! Ona nie wyjdzie." Stoję dalej i po chwili widzę jak ona idzie spokojnie w swoich seksownych spodenkach. Od razu KC i do taryfy. W taryfie pocałunki i eskalacja dalej piersi nogi ręce cipka. W pokoju już jak tylko weszliśmy to zaraz za drzwiami praktycznie stało łóżko więc ona stanęła obok niego a ja zamknąłem drzwi i obróciłem się do niej i pocałowałem ją. Dalej eskalacja no i oczywiście popchnąłem ją na łóżko delikatnie, tak, że usiadła na nim więc wszedłem na nią i zrobiłem tak żebym ja leżał na niej. Zacząłem ściągać z niej ubrania jedno po drugim mówiąc jaka jest seksowna i całując ją co jakiś czas w usta i jak miała zdjęty stanik to drażniłem jej sutki ustami. Gdy zdjąłem majteczki to dałem jej gumkę żeby założyła na mojego stojącego penisa i się położyłem obok niej. Ona bez zastanowienia założyła na niego gumkę i weszła na mnie. Podczas stosunku pojękiwała trochę ale generalnie było dobrze. Po wszystkim powiedziała że musi skorzystać z toalety więc się ubrała i wyszła na chwilę ale że zostawiła torebkę to wiedziałem że wróci po nią i wróciła. Wtedy znowu zacząłem ją całować i zaproponowałem masaż, a że nie lubię masować przez ubranie to kazałem jej zdjąć górę, później sam zdjąłem z powrotem jej spodenki, stanik i majteczki poleciały chwilę później ale ja cały czas robiłem jej masaż który skończył się tym, że masowałem kciukiem okolice jej odbytu i wtedy zadałem głupie pytanie zamiast po prostu to zrobić. Zapytałem jej czy lubi seks analny na co ona odpowiedziała że jeżeli chodzi o mnie to jeszcze nie teraz bo musi mieć duże zaufanie do partnera. Więc skończyłem masaż poleżeliśmy jeszcze chwilę i zaczęła się ubierać pożegnałem ją krótkim pocałunkiem. Nalałem sobie szklaneczkę Johnny Walkera z colą i pomyślałem - K**wa Feniks! To było zajebiste!
Na następny dzień teorii wiadomo analiza (hehe :P) dnia poprzedniego co zjebaliśmy co było ok i wiadomo dalsze rozpieprzanie przekonań które były chujowe. Troszkę bardziej zaawansowana wiedza na temat tego jak podbijać do kobiet jak dotykać czego nie robić i unikać plus do tego przeramowania. Później praktyka w klubie gdzie zaliczyłem tylko 3 pocałunki. Nuda ;)

Co do 3 dnia to Feniks odpowiadał jeszcze na nasze ostatnie pytania i rozwiewał pozostałe jeszcze wątpliwości chociaż po tych dwóch dniach było ich naprawdę niewiele. Później posłuchaliśmy co miał do powiedzenia na temat związków z kobietami i jak nie wpaść w stały związek z pierwszą lepszą kobietą. Ustalanie ram relacji (one night stand, fuck friends) też było jednym z tematów w tym dniu do omówienia.Generalnie warto było wziąć udział w szkoleniu ze względu na to że Feniks po pierwsze nie patyczkuje się z kursantami co wbrew pozorom uświadamia wiele rzeczy. Po drugie kładzie nacisk na grę wewnętrzną i system przekonań kursantów, a nie teorię uwodzenia, bo teorię to każdy z kursantów miał obcykaną przed szkoleniem ale nikt nie miał jaj żeby to zastosować zanim nie odbył szkolenia u Feniksa.Po całym szkoleniu jeszcze z dobrym znajomym Feniksa, pogadaliśmy jak można by było pozbyć się nadwagi u mnie i poprawić styl ubierania się. Przegadaliśmy chyba z pół nocy o treningach o tym czego unikać w menu a co jeść często i ogólnie o podrywaniu dziewczyn :D Dzięki Feniks za szkolenie to był naprawdę zajebisty kop do działania. Pozdrawiam. 

Grzegorz

Sklep internetowy

Pokaż koszyk
Twój koszyk jest pusty.

Zapisz się do Newslettera

Terminarz szkoleń

   Personal Coaching
 Wrocław  Metamorfoza
 Wrocław  28 - 30 VI 2013
 Wrocław  31 V - 2 VI 2013
 Warszawa  19 - 21 IV 2013
Eksluzywny materiał
Personal Coaching
Feniks eskalacja dotyku
Klimatika