Opinie

Sukces tydzień po szkoleniu Ultimate Seduction Weekend

Mija właśnie tydzień od szkolenia, także czas na pierwszy raport.

Wchodzę do klubu. Na początku, spokojnie, mała rundka dookoła, żeby zobaczyć jakie są dziś kobiety. Na moje nieszczęście spotkałem kumpla, którego nie widziałem od dawna, także mówię sobie dobra, wypije z nim piwko, pogadam chwilę i spadam. Tak zrobiłem. Stanąłem z boku parkietu. Widzę, że ładna brunetka spogląda w moim kierunku, to ja (z lekkim zawahaniem ale pewnym krokiem) podchodzę, wyciągam do niej dłoń, ona daje mi swoją i zaczynamy tańczyć. Zmysłowy taniec, dużo dotyku (wykorzystałem kilka trików Feniksa ) i widzę, że trochę zaczyna czuć się zakłopotana (jak się później okazało, gdzieś obok stał jej ex-chłopak) to mówię do niej  - Chodźmy porozmawiać na zewnątrz. Zaczęła mówić, ale nie mogłem jej zrozumieć bo było za głośno. Podeszła jej przyjaciółka i ją zabrała. Myślę sobie - olać to - (przed szkoleniem w takie sytuacji chodziłem trochę podłamany), idę do baru. Przy barze, gadałem z Azjatką, ale coś rozmowa się nie kleiła więc poszedłem dalej. Spotkałem starą znajomą i ją zaraz na parkiet, zajebisty taniec, noga między jej krok, dużo zmysłowości, 2-3 kawałki przetańczone i biorę ją na na kanapy. Od początku staram się dotykać (powoli się przełamuję i staram się robić to cały czas), widzę, że jest trochę zszokowana i po jakimś czasie do mnie z tekstem - Dużo wypiłeś? A ja  - Nie, dwa małe piwa. Na co ona -  Dobra, dobra, nie ściemniaj, jakoś tak dziwnie się zachowujesz. A ja ją dalej dotykam Było zaje**ście, aż przyszli jej znajomi i się wepchali na kanapy, za chwilę przyszedł jeszcze ten kumpel co z nim wcześniej gadałem i "dupa zbita".

Mogłem od razu wstać i iść dalej, nie potrzebnie się trochę z nimi zasiedziałem. Po ok 30 min poszedłem na parkiet a tam ku mojemu zdziwieniu już prawie pusto, myślę what da f**k? Schodzę na dół już chciałem wracać do domu, a tu patrzę siedzi ta kobieta co na początku z nią tańczyłem, z koleżanką i jakimś kolegą. Spojrzała się na mnie, to ja zaraz podszedłem do nich. Zacząłem ją uwodzić dobrze się bawimy. Po jakimś czasie jej kumpel pyta ją - Czy idzie z nimi? A ja za nią odpowiadam  - Nie, zostaje. Ja ją odprowadzę.  Po chwili jej koleżanka znika i zostajemy sami. Mówię do niej chodź zmienimy miejsce, wychodzimy i idę z nią w stronę taxi, a ona do mnie, ale ja mieszkam w tamtym kierunku. Odpowiadam jej, jeszcze nie idziemy do Ciebie a ona - Nie, nie o to chodzi, do mnie i tak nie moglibyśmy pójść, bo mieszkam z rodzicami, po prostu muszę rano wstać. Ja do niej, ja też i biorę ją do taryfy i jedziemu w kierunku mojego domu. Później już wszystko poszło naturalnie, dużo dotyku w taryfie. Jak na chwilę przestałem, żeby napisać sms do Feniksa, to zaraz mnie przyciągała z powrotem. U mnie jeszcze wypiliśmy dobre wino i do łóżka:D

Powiem jedno, uwodzenie dotykiem działa cuda!!!! Dzięki FENIKS!!!

Dariusz